MoniQ pisze: ↑26 kwie 2021, 09:29
Prawidłowo, najpierw łobuzowanie, potem spanko
PS. śpioszki możesz usuwać normalnie palcem, tak mówię, bo pamiętam, że jak koty były małe to nie wiedziałam jak i czy w ogóle coś robić, i pani wet po prostu wzięła kciukiem wyczyściła te śpiochy
A pani wet nadal ma kciuki? Bo ja bym mógł wyczyścić śpiochy tylko dwa razy ;)
MoniQ pisze: ↑26 kwie 2021, 09:29
Prawidłowo, najpierw łobuzowanie, potem spanko
PS. śpioszki możesz usuwać normalnie palcem, tak mówię, bo pamiętam, że jak koty były małe to nie wiedziałam jak i czy w ogóle coś robić, i pani wet po prostu wzięła kciukiem wyczyściła te śpiochy
A pani wet nadal ma kciuki? Bo ja bym mógł wyczyścić śpiochy tylko dwa razy ;)
Ma
Ja też mam. Czyszczę kotom oczy codziennie, czasem wystarczy, że przechodzę obok i widzę że oczka brudne to raz dwa i po sprawie. I nawet kotom sąsiadów też czyściłam
Nie wiedziałam, że te oczy są w takiej kiepskiej kondycji. Myślałam, że ten typ tak ma. Przemywam je raz dziennie wodą lub chusteczką do przemywania oczu, którą kupiłam w sklepie zoologicznym.
Wybieram się do weterynarza z pazurkami, na oczy na pewno tez coś poradzi.
Jima czeka jeszcze kastracja, ale znajoma weterynarz radzi jeszcze poczekać. Myślałam o początku czerwca, czy Waszym zdaniem to będzie Ok?