Nasz pieszczoch brytyjczyk:)
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 16 cze 2012, 20:22
Dziękuję w imieniu swoim i Szczęściarza. Natomiast dzisiaj wieczorem zaniepokoiło mnie jego zachowanie- odkąd mąż usiadł koło mnie na kanapie, kot zaczął przytulać się do mnie, pokazywać zęby i gryźć. Za pierwszym razem zawarczał i mnie ugryzł. Są to delikatne ugryzienia, ale za każdym razem przestawałam go głaskać i dawałam leciutkiego klapsa mówiąc "nie wolno". Potem poszedł do męża, położył mu się na ramieniu i mruczał. Nie wiem, skąd takie zachowanie i jak oduczyć kota czegoś takiego....
-
- Posty: 4225
- Rejestracja: 26 lip 2011, 20:51
Jest tu gdzieś cały wątek na temat gryzienia przez koty i co z tym fantem zrobić. Mój Tosiek niestety jest do końca nie-oduczalny i co jakiś czas gdy się o coś obrazi albo coś mu do łba strzeli to skacze i gryzie mnie w rękę albo nogę. No i co.. no i nic. Klasycznie: Aua. Nie wolno. I ignore mode on 

-
- Posty: 49
- Rejestracja: 16 cze 2012, 20:22
Może masz rację... Natomiast jak go tak traktowaliśmy odchodził i szedł spać. Potem znowu przychodził po pieszczoty i znowu sytuacja się powtarzała, w sumie tak ze 3-4 razy. Teraz jak tylko pokazuje zęby, zabieram rękę i odsuwam się od niego. Czy to agresja, czy normalne, kocie zachowanie? Bo nie ukrywam, ze ta sytuacja mnie zaskoczyła i zaniepokoiła, bo do tej pory raczej byl grzecznym kicią- albo spał, albo chciał się miziać.
Nie chciałabym, by był zazdrosny o innych członków rodziny, tym bardziej, że za kilka miesięcy pojawi się dziecko i martwię sie, że go kot zaatakuje. Cały dzień dzisiaj z nim siedziałam i obawiam się, ze to zazdrość o mnie....
Nie chciałabym, by był zazdrosny o innych członków rodziny, tym bardziej, że za kilka miesięcy pojawi się dziecko i martwię sie, że go kot zaatakuje. Cały dzień dzisiaj z nim siedziałam i obawiam się, ze to zazdrość o mnie....
- Agnieszka7714
- Posty: 2450
- Rejestracja: 25 paź 2010, 09:42
- Płeć: kobieta
- Skąd: Wrocław
- Mago
- Super Admin
- Posty: 4597
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
- Kontakt:
Nie ma czegoś takiego jak "gryzienie złośliwe". Złośliwi jedynie są ludzie, koty co najwyżej komunikują się z nami w sposób nam nie odpowiadający.Hannah2 pisze:Czy to było gryzienie złośliwe?
Wątek zwróćmy Szczęściarzowi :-)
Do rozmów o gryzieniu zapraszam tutaj >>>>>
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 16 cze 2012, 20:22
Też mi się nie wydaje, by zwierzę robiło to złośliwie. Myślę, że tak pokazuje zazdrość albo niezadowolenie. W momencie, gdy zaczyna pokazywać zęby lub gryźć, odsuwam się i przestaję go miziać. Będzie miał ochotę na dalej- przyjdzie sam. Podgryzanie ręki może być sygnałem, ze chce się bawić. Dzisiaj np łapał przy mruczankach moją rękę w łapki i ją delikatnie podgryzał i lizał (palce). Tylko właśnie to warknięcie wczoraj i te obnażone zęby... Tak to kicia jest naprawdę grzeczna ....
- Mago
- Super Admin
- Posty: 4597
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
- Kontakt:
Może poproście jeszcze o wskazówki, jak postępować z kotem, kociego psychologa - Sowę. Tutaj znajdziecie namiary na nią KLIK.
Piszecie, że kicia dużo już w swoim życiu przeszła. Możliwe, że będzie w różnych sytuacjach reagować niewłaściwie. U Was na razie jest króciutko i dobrze by było aby od początku wyłapywać wszystkie negatywne zachowania i umieć sobie z nimi radzić. Zwłaszcza, ze niedługo w domu pojawi się noworodek a i jeszcze jedno dokocenie macie w planach.

Piszecie, że kicia dużo już w swoim życiu przeszła. Możliwe, że będzie w różnych sytuacjach reagować niewłaściwie. U Was na razie jest króciutko i dobrze by było aby od początku wyłapywać wszystkie negatywne zachowania i umieć sobie z nimi radzić. Zwłaszcza, ze niedługo w domu pojawi się noworodek a i jeszcze jedno dokocenie macie w planach.
