Richard Henry

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
Kamila
Agilisowy Rezydent
Posty: 3773
Rejestracja: 04 gru 2015, 13:01
Płeć: kobieta
Skąd: Bydgoszcz

Re: Richard Henry

Post autor: Kamila »

coś mi sie wierzyć nie chce że taka gaduła, nie może nakłonić Pańci na drugiego kota. Ja już bym się dla świętego spokoju zgodziła :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Jaskier
Agilisowy Rezydent
Posty: 1747
Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
Płeć: mężczyzna
Skąd: Szczecin

Re: Richard Henry

Post autor: Jaskier »

szarnecki pisze: 14 wrz 2017, 10:26
Jaskier pisze: 14 wrz 2017, 10:20 Szkoda że się rano nie ogoliłem, łatwiej strawiłbym komplement ;-))
Panicz się spóźnił, ale też witam!
Oj tam, oj tam :-D Zarobiony jestem :roll:
Awatar użytkownika
Becia
Agilisowy Rezydent
Posty: 10640
Rejestracja: 22 lut 2012, 09:28
Płeć: kobieta
Skąd: opolskie

Re: Richard Henry

Post autor: Becia »

Witam przesympatycznego i niezwykle rozgadanego Ryśka :mrgreen: :kotek: :kwiatek:
Awatar użytkownika
margita
Agilisowy Rezydent
Posty: 5567
Rejestracja: 17 lut 2012, 14:04
Płeć: kobieta
Skąd: zachodniopomorskie

Re: Richard Henry

Post autor: margita »

i ja witam ... :mrgreen:
coś mi się zdaje, że będę tu u Was częstym gościem ... humorek będę sobie poprawiać ... :mrgreen:

co do drugiego kota ...
jestem szczęśliwa, że mam dwa koty ... im wcześniej tym lepiej jeśli chodzi o dokocenie ... a jak rodzeństwo to już w ogóle łatwiej ...
ale musi to być decyzja przemyślana ... z pewnością większe koszty, więcej sprzątania ... ale też i więcej radości, miłości ... kotki muszą się jednak tolerować ... a nie zawsze tak jest ... tak aby żadne nie cierpiało z powodu dominacji tego drugiego. Więc z rodzeństwem pewnie zawsze łatwiej ... :ok:
Wiadomo ... jakby się pojawił drugi kotek to na 100% go pokochacie i problem niezdecydowania jednej ze stron zniknie szybko i bezpowrotnie.
Ja powiem tylko, że teraz już sobie nie wyobrażam aby był tylko jeden kotek. Mają różne charaktery, fajnie się ich obserwuje ... i jest dwa razy więcej śmiechu w domu ... :mrgreen: nie mówiąc już o ich miłości :serce: :serce: :serce:
Ale przez długi czas miałam tylko jednego kotka i też byłam szczęśliwa ... u mnie decyzją do wzięcia drugiego kota było to, że kot bardzo cierpiał jak zostawał sam w domu podczas naszych wakacyjnych wyjazdów. Teraz nasze wyjazdy znosi o wiele, wiele lepiej ... zawsze to ktoś kręci się po domu :mrgreen:

no niestety i ja nie pomogę w decyzji ... to bardzo indywidualna sprawa ... :)
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Re: Richard Henry

Post autor: asiak »

Cześć przystojniaczku :kotek: :kotek: :kotek:
szarnecki
Posty: 42
Rejestracja: 11 wrz 2017, 13:36
Płeć: M
Skąd: B

Re: Richard Henry

Post autor: szarnecki »

Dzień dobry Moim Drogim Czytelniczkom oraz Tobie, Jaskier.

Z olbrzymią przyjemnością czytam Wasze kolejne wpisy, za które uprzejmie dziękuję.

Już się trochę poznaliśmy, zatem opowiem Wam o moich przygodach w sypialni, a w zasadzie o ich przykrym zakończeniu.

Otóż, w sypialni rodzicieli znajdują się bardzo sympatyczne drapaki na ścianie. Przyznaję, iż ich umiejscowienie jest bardzo dziwne, ale domyślam się, że to tylko dlatego, aby urządzić mi dodatkowe zajęcia gimnastyki. Z wielką chęcią uczestniczę w tych zajęciach. Polegają one na tym, aby wspiąć się jak najszybciej na biurko, a z niego już prosta droga do tych świetnych drapaków. Barierą, właściwym określeniem powinno być barierką, jest wyłącznie wysokość, na której są zawieszone.

Nie mam jednak z tym większych problemów. Staję na dwóch łapkach, prostuję się, naprężam i łapką sięgam drapaka. Nawet nie domyślacie się, jakie to jest przyjemne w dotyku, tj. drapaniu! No to ja wiercę tam pazurem i wiercę. Powstają jakieś dziury, ale przyznam, że mało znaczące. Zabawa w każdym razie jest przednia!

Wszystko do czasu. Pańcia, kiedy zobaczyła moją wzmożoną aktywność w zajęciach gimnastyki, zaczęła się denerwować i nasłała na mnie ojca. A ojciec wiadomo, persona bardzo nerwowa, coś tłumaczył, że to jednak nie drapak. No to ja, dawaj z nim, w dyskusję. - Jak nie drapak, jak drapak. I lecę dalej swoją trasą. Ba-bach skok na biurko i do drapaka. I wiercę, i pokazuję mu, jaka to wyborna zabawa.

Nie poznał się na niej. Chyba mi zazdrościł. Zaczął przede mną zamykać sypialnię. Wyobrażacie sobie? Prawdziwy skandal. Ale nie bójcie się o moją formę i aktywność w zajęciach gimnastyki. Na oku mam już nowy przyrząd - drabinki, ale o tym w kolejnym wpisie. Opowiem też o tym, jak polubiłem grę na konsoli, choć ojciec nie chce mnie dopuścić do pada. Ciągle powtarza: zaraz przyjdzie Twoja kolej, musisz poczekać. No to ja czekam i wpatruję się w TV, oczekując swojej szansy.

To na razie na tyle Moje Drogie Czytelniczki i Ty, Jaskier. Jestem w kontakcie z Waszymi podopiecznymi i wszystkim życzę miłego dnia!

W tle moje drapaki:

Obrazek

Wieeeelkie mi halo.

Obrazek
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Re: Richard Henry

Post autor: yamaha »

:haha: :haha: :haha:
No DRAPAKI, musowo DRAPAKI i to jakie przednie, w sam raz dla kocich pazurkow !
Zupelnie nie rozumiem o co to cale halo :kaszana:
Awatar użytkownika
joakar
Posty: 1097
Rejestracja: 12 lut 2016, 08:44
Płeć: kobieta
Skąd: Kwidzyn

Re: Richard Henry

Post autor: joakar »

Musisz się koteczku uzbroić w cierpliwość. :serce: Jeszcze trochę i sobie Starych wychowasz. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Kamila
Agilisowy Rezydent
Posty: 3773
Rejestracja: 04 gru 2015, 13:01
Płeć: kobieta
Skąd: Bydgoszcz

Re: Richard Henry

Post autor: Kamila »

Bardzo fajne te drapaki, nic a nic się tobie, Rysiu nie dziwię, że cię swędzą do nich pazurki. A ze swoim Pańciostwem to faktycznie masz trochę przechlapane, najpierw zakładają drapaki, potem nie pozwalają korzystać :(((( , dziwni jacyś :-o :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Re: Richard Henry

Post autor: asiak »

Jakiś dziwnych tych rodziców masz :rotfl: Nic, a nic się nie znają :lol:
Zablokowany